Julia Talaga, Agata Królak „Książka o tolerancji. Włosy”
Dzieci – już od kołyski czy gondolki – zachwycone są różnorodnością świata. „Książka o tolerancji. Włosy” dla dzieci jest doskonała do nauki tolerancji dla ich rodziców.

„Książka o tolerancji. Włosy” (wyd. Natuli) jest w kolorze pudrowego różu. Nie jest to moja stylistyka, chociaż im dłużej z nią przebywam, tym bardziej przypada mi do gustu. Bowiem na życzenie moich dzieci książkę tę czytam bardzo często i znam ją już chyba na pamięć. Uczy lubić ludzi i otaczający świat. Dzieci chłoną ją jak rzeczywistość i mają w sobie wielką zgodę na nią, a wręcz sprawia im ona mnóstwo radości.

Bohaterów tej książki jest tylu, ile światów wokół nas – szkoła, praca, dom, basen czy park. Jest 9-letni Filip, uczeń, który najbardziej na świecie nie lubi gum do żucia. Jest i 43-letnia Rebeka, ilustratorka książek, która ceni sobie czwartek jako ulubiony dzień na zakupy. A przede wszystkim ilu ludzi, tyle różnych odmian włosów na głowie. Ktoś może nie mieć włosów, ktoś inny może założyć zakrywający je hidżab.
Niektórzy nie lubią ich czesać, a inni stylizują na irokeza. Bywa, że długie warkocze wspaniale bujają się na huśtawce. Każdy człowiek, niezależnie od wieku czy kraju pochodzenia, ma inne włosy. Kolor, długość włosów albo ich brak teoretycznie nie ma znaczenia. Jeśli jednak tak nie jest, to kto to znaczenie nadaje i w imię czego?

Autorka posłowia Aga Nuckowski życzy wszystkim czytelnikom ciekawości, życzliwości i wyrozumiałości dla innych. Wie, że na początku może być nam trudno i mocno trzyma za nas kciuki. Za mnie, mam nadzieję, również. Jak w każdej książce dla dzieci ilustracje grają pełnoprawną rolę razem z tekstem. „Książkę o tolerancji. Włosy” zilustrowała znana Agata Królak. Jeśli jesteście jej fanami, to z pewnością Was zainteresuje, co ta artystka regularnie robi u fryzjera. Odpowiedź znajdziecie na ostatniej stronie książki.